Zarząd
Oddziału Warszawskiego
Polskiego Towarzystwa Filozoficznego
serdecznie zaprasza
21 listopada 2016 roku
o godzinie 17:15
na wykład:
Co to jest myślenie obrazami i jakie to ma znaczenia dla filozofii umysłu?
Wykład wygłosi:
dr Piotr Kozak
(Instytut Filozofii UW)
Spotkanie odbędzie się w Sali nr 4
Instytutu Filozofii
Uniwersytetu Warszawskiego
przy Krakowskim Przedmieściu 3
Piotr Kozak (1983) – studiował filozofię i architekturę w Gdańsku, doktorat (2015) na Uniwersytecie Warszawskim. Autor książek „Wychować Boga. Estetyka antropologiczna Alexandra G. Baumgartena” (Warszawa 2013), „Co to jest myślenie?” (Warszawa 2015) oraz „Sztuka i myśl”. Kierownik grantu NCN SONATA: „Czym jest myślenie obrazami?” realizowanego na UW.
We współczesnej psychologii poznawczej przyjmuje się zazwyczaj, że myślenie obrazami jest jedną z uznanych form myślenia niewerbalnego. Dodatkowo przyjmuje się niekiedy, że myślenie obrazami jest konstytutywne dla praktyki artystycznej oraz towarzyszy nam w codziennych rozumowaniach praktycznych typu: „jeżeli stanę na krześle w ten sposób (obraz), wówczas będę mógł sięgnąć po narzędzia w ten sposób (obraz)”. Możemy również założyć, że myślenie obrazami jest powszechne w praktyce naukowej – zarówno w kontekście odkrycia naukowego, jak i komunikacji naukowej. Niekontrowersyjnym przykładem myślenia obrazami jest użycie diagramów w matematyce, czy posługiwanie się mapą.
Z jednej strony, możemy przyjąć, że myślenie obrazami stanowi pewną rozpowszechnioną i uznaną formę myślenia. Z drugiej strony, wydaje się, że wciąż dominuje pogląd, że poznawczy użytek z obrazów ma naturę wyłącznie psychologiczną, a nie epistemologiczną, to jest obrazy pełnią funkcję pomocniczą w poznaniu, ale nie posiadają samodzielnej wartości epistemologicznej. Rozumiem przez to tezę, że obrazy mogą byś środkiem lub narzędziem myślenia ułatwiającym zrozumienie pewnych abstrakcyjnych myśli, ale same nie stanowią niezależnej formy poznania, to jest takiej formy, która dostarcza nietrywialnej, nieosiągalnej innymi środkami informacji na temat danego obiektu poznania. W taki sam sposób możemy traktować posługiwanie się narzędziami jak kalkulator, czy liczenie na palcach jako środki pomocnicze w liczeniu, ale nie stanowiące samodzielnej formy myślenia. W przypadku liczenia kluczowa jest pewna abstrakcyjna operacja algebraiczna, która może jednak przyjąć swoją „wizualną” formę, np. w postaci układania klocków czy dodawania jabłek. Same układanie klocków, czy dodawanie jabłek nie stanowią jednak niezależnej formy myślenia, ale są środkami, za pomocą których się myśli. Analogicznie w filozofii umysłu możemy przyjąć, że istnieje pewien abstrakcyjny język myśli, który znajduje swój wyraz poprzez pewne reprezentacje symboliczne lub ikoniczne.
W ramach wystąpienia nie zamierzam rozstrzygać wymienionej kontrowersji. Przyjmuję jednak, że co najmniej prawdopodobna i warta obrony wydaje się teza, że myślenie obrazami może być niezależną formą myślenia, a już z pewnością prawdą jest, że jednym z wyzwań, przed którymi stoi współczesna filozofia umysłu, jest wykazanie lub zanegowanie, że myślenie obrazami może stanowić niezależną i pełnoprawną formę myślenia i wiedzy. W ramach wystąpienia chciałbym wskazać co najmniej dwa problemy, z którymi zmierzyć się muszą zwolennicy tezy o epistemologicznej autonomii myślenia obrazami: (1) problem epistemologicznej natury myślenia obrazami, tj. tego, czy i w jaki sposób myślenie obrazami może poszerzać naszą wiedzę; oraz (2) problem pojęciowy, tj. czy i w jaki sposób obrazy mogą stanowić formę myślenia, gdzie przez myślenie rozumie się m.in. zdolność do operowania pojęciami. Oba problemy są ze sobą dodatkowo powiązane w ten sposób, że rozwiązując problem pojęciowy daje się uzyskać odpowiedź na problem epistemologiczny, choć nie odwrotnie. Zakładam zatem, że pełnokrwiste wyjaśnienie natury myślenia obrazami wymaga uzyskania odpowiedzi na oba pytania.
Na zakończenie wystąpienia przedstawię wstępny szkic rozwiązania, na który składać się będzie zestaw hipotez roboczych dotyczących natury obrazów oraz pojęć. Będę argumentował, że ewentualne rozwiązanie przedstawionych przeze mnie problemów wymaga ponownego przyjrzenia się naszym intuicjom dotyczącym tego, czym są obrazy oraz pojęcia.
Zapraszamy!!!